niedziela, 13 września 2009
Swojskie nasze polskie.
Rzeczywistość zmusiła mnie do zorganizowania kąta do pracy. Nie jest łatwo...bo mieszkanie tycie, po babci. Ale udało się i teraz siedzę sobie i piszę z mojego nowego "home office".
A te zdjęcia to innego mieszkania, też zresztą po dziadkach. Superanckie kolory i fantastyczne dodatki. Wspomnienia PRLu i ludowe akcenty. Po prostu cudnie, Pani Aniu! Więcej zdjęć można podejrzeć tutaj.
Etykiety:
domowe biuro,
wnętrza
Subskrybuj:
Posty (Atom)