Każdy kto ma brata skejciucha kojarzy widok połamanych szczątków decków walających się po kątach. Mój, gdyby nie kontuzja, pewnie do tej pory by kolekcjonował trupy swoich desek.
A tu proszę Haroshi, znalazł dla nich inne zastosowanie. Posłużyły do stworzenia obiektów, które można obejrzeć na wystawie w PLSMIS w Tokio.
sobota, 27 lutego 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz